"Buduje się, ale nikt nie myśli o odwodnieniu". Zalane drogi w Zielonce pod Krakowem

W miejscowości Zielonki na północ od Krakowa ulice przez długi czas były kompletnie nieprzejezdne. Mieszkańcy podkreślają, że to nie pierwsza taka sytuacja.

- Stoimy w rzece. Brudny syf zalewa wszystko. Jest smród, szkoda gadać. Uratowałem trochę towaru, ale magazyn mi zalało. Buduje się, ale nikt nie myśli o odwodnieniu - skarżył się jeden z mieszkańców Zielonki.

- Coś muszą zrobić. Mamy aurę burzowa. Non stop zalewa ludzi. Ja rozumiem, że przytka się studzienka, ale teraz to masakra - mówił inny.