Pierwszy z oddziałów jest częścią Szpitala Uniwersyteckiego i mieści się przy ulicy Kopernika. Drugi należy do szpitala św. Ludwika. Jednak bardzo wielu młodych pacjentów trafia na SOR szpitala dziecięcego w krakowskim Prokocimiu. Tam lekarze udzielają pierwszej pomocy i decydują, czy dziecko powinno zostać skierowane na oddział psychiatryczny. O ile jest na takim oddziale miejsce. Jeśli w Krakowie miejsc brakuje, dzieci są wysyłane do placówek na Śląsku lub na terenie województwa mazowieckiego.
- Część pacjentów to pacjenci zgłaszający myśli samobójcze, z którymi sobie nie radzą. To są pacjenci, którzy z własnej woli proszą o pomoc. Ale mamy też bardzo dużo pacjentów, którzy stosują różnego rodzaju leki w celach samobójczych, w celu zwrócenia na siebie uwagi. Są też pacjenci, którzy stosują środki psychoaktywne i trafiają do nas pod wpływem tych środków, wymagają leczenia zatruć – mówi Katarzyna Hrnciar, zastępczyni kierownika Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w krakowskim Prokocimiu.
Prokocimski SOR podał, ilu niepełnoletnich pacjentów potrzebujących konsultacji psychiatrycznej zgłasza się tam co roku. W 2017 roku było tych osób 99, w 2019 - 164, a w 2021 - aż 356.
Dwa oddziały na całe województwo małopolskie. Kryzys psychiatrii dziecięcej
Kraków. W całym województwie małopolskim są zaledwie dwa oddziały psychiatrii dziecięcej, oba znajdują się w Krakowie. Tymczasem lekarze wskazują, że co roku rośnie liczba najmłodszych pacjentów z problemami psychicznymi.
- 24.01.2022 16:20 (aktualizacja 17.08.2023 05:27)
Napisz komentarz
Komentarze