Spłonął dom policjantki z powiatu bocheńskiego. Prokuratura podejrzewa podpalenie
Cała rodzina zginęłaby w pożarze domu w Starym Wiśniczu gdyby nie uchylone okno. Pożar domu pojawił się w nocy z 17/18 luty, kiedy rodzina spała. Przed godziną 2:00 na miejsce udały się liczne zastępy straży pożarnej, jednak budynek cały był w ogniu. Biegły z zakresu pożarnictwa zlokalizował nacięcia na elewacji, gdzie wlana była substancja łatwopalna.
Wczoraj, 07:45