- To jest cykl spotkań, które odbywają się raz w miesiącu. Zaczęliśmy w kwietniu od "Zielonej niedzieli" o żywności, o bezpieczeństwie żywnościowym z konsumentami i z rolnikami, dzisiaj przedsiębiorcy, czyli sól tej ziemi, ci, którzy wytwarzają miejsca pracy, wytwarzają wzrost gospodarczy, dbają o nasze bezpieczeństwo, a w przyszłym miesiącu planujemy "Zieloną niedzielę" z organizacjami pozarządowymi – OSP, KGW, ale też Lokalne Grupy Działania, organizacje pomocowe, które na przykład ucierpiały na niższym jednym procencie – tłumaczył Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL.
Ze zgromadzonymi w Tarnowie – przedsiębiorcami i samorządowcami – rozmawiano o sytuacji gospodarczej w Polsce i problemach świata biznesu. W wydarzeniu wzięło udział kilkadziesiąt osób.
- Czas docenić ludzi ciężkopracujących, którzy wzięli sprawy w swoje ręce, a dzisiaj rządzący dokręcają im śrubę, bo chcą od nich zebrać jak najwięcej pieniędzy, żeby realizować swoje postulaty polityczne – nie społeczne, nie gospodarcze, ale polityczne i partyjne, żeby trzymać się przy władzy i tylko po to ta grupa jest uciemiężona - podnosił Władysław Kosiniak-Kamysz.
- Tematem, który absorbuje uwagę nas wszystkich są galopujące ceny, galopujące ceny energii. Zwłaszcza przedsiębiorcy są tą grupą, która najbardziej to odczuła, bo to często były nawet skoki cen rzędu 300-500 % - przypominał europoseł Adam Jarubas.
Poniesiono też temat środków z Krajowego Planu Odbudowy, które jeszcze do Polski nie trafiły.
- Bardzo ważne w tej perspektywie jest również jak najszybsze odblokowanie Krajowego Programu Odbudow - ważne dla sektora energetycznego, który w największym stopniu mógłby skorzystać z tych środków, ale ważne również dla gospodarki. Szacuje się, że pełne uruchomienie tych 260 mld zł może wygenerować dodatkowo 1,5 % PKB wzrostu gospodarczego - wyliczał europoseł Adam Jarubas.
Dodajmy, że spotkania pn. "Zielone niedziele" organizowane przez ludowców odbywają się w całym kraju. W Tarnowie to wydarzenie miało miejsce po raz pierwszy.
Napisz komentarz
Komentarze