Przedstawienie opowiadało o tym, jak to smerfy również chciały pójść do szkoły, ale nie koniecznie wszystkie. Jednak na wysokości zadania stanął Papa Smerf i wszystkich do tego namówił. Był z nami Pracuś, Maruda, Osiłek, Laluś, Śpioch, Ważniak oraz Smerfetka. Nie zabrakło również Gargamela, Klakiera i Hogaty. Gargamel obiecał ślub w zamian za tajemniczą miksturę, dzięki której w końcu złapie wszystkie smerfy. Kiedy to okazało się, że Gargamel nie ma zamiaru porzucać swojego kawalerskiego życia Hogata nie była zadowolona, ale dzieci które oglądały występ były bardzo zadowolone i szczęśliwe, a o to właśnie chodziło wszystkim smerfom. Wszystkiemu się przyglądał i komentował nasz narrator, w którego wcieliła się Pani Gertruda Rusak. W rolę smerfów wcielili się nauczyciele oraz rodzice. Po przedstawieniu do dzieci przyjechał Święty Mikołaj w asyście strażaków, którzy nigdy nie zawodzą. Okazało się, że wszystkie dzieci w tym roku były grzeczne. Po zaśpiewaniu piosenki przygotowanej przez dzieci, Święty Mikołaj był już gotowy, żeby rozdać każdemu prezent.
Serdeczne podziękowania dla strażaków, którzy jak co roku chętnie biorą udział w Mikołajkach oraz dla rodziców, którzy tak chętnie zaangażowali się w przedstawienie, brali udział w próbach. Pokazali, że w każdym z nas jest trochę dziecka.
Karolina Kukiełka
Napisz komentarz
Komentarze