- Brak tego programu, brak polderów, zbiorników, innych urządzeń hydrotechnicznych doprowadził w ostatnich latach do tego, że jako mieszkańcy Małopolski byliśmy świadkami tragicznych zdarzeń również tutaj w powiecie tarnowskim, na Powiślu Dąbrowskim, ale też na północy powiatów brzeskiego czy bocheńskiego. Nie tylko z resztą na północy, na południu również mieszkańcy odczuwali skutki takiego działania – mówi Stanisław Bukowiec, wiceminister infrastruktury.
- Możemy poprowadzić pewne przygotowania pod inwestycje małej retencji jak i tej dużej, bezpiecznej, górnej Wisły, o czym wspomniał pan minister. 206 milionów metrów sześciennych wody w Szczurowej, Koszycach musi być zatrzymane – podaje Wojciech Kozak, dyrektor Wód Polskich w Krakowie.
Przeciwko planom budowy polderu opowiedzieli się mieszkańcy gminy Szczurowa, którzy zebrali w tej sprawie 3,5 tysiąca podpisów. W przypadku inwestycji 1/5 powierzchni tej gminy stałaby się suchym zbiornikiem. Oznaczałoby to wysiedlenie ponad 200 domów i gospodarstw rolnych. W czasie konsultacji z Wodami Polskimi w tej sprawie doszło do protestu, a wójt i mieszkańcy po przedstawieniu argumentów przeciwko budowie polderu opuścili spotkanie.
- Myślę, że to jest najlepszy sposób na pokazanie tego, co myślimy o tym chorym pomyśle. Ja, jako samorządowiec, rozmawiałem z wieloma ludzi i też rozumiem, że Wody Polskie powinny działać w tym kierunku, żeby to zagrożenie powodziowe niwelować. Natomiast nie robi się tego w ten sposób, bez jakichkolwiek konsultacji z samorządami wcześniej. Tym bardziej, że jeżeli chodzi o gminę Szczurowa, to jest 20% powierzchni naszej gminy. Nie można w ten sposób robić, żeby kosztem jednej gminy obniżać falę powodziową zaledwie, z dokumentów wychodzi, że o 40 cm – zauważa Zbigniew Moskal, wójt gminy Szczurowa.
Obecnie ma być przygotowywana dokumentacja związana z budową polderu.
- Będziemy w tym przypadku opierać się na dokumentacji, na przygotowaniu konkretnych projektów przez specjalistów. Te projekty one zaczęły powstawać na biurkach specjalistów już parę ładnych miesięcy temu również w 2023 roku – dodaje wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec.
Samorząd gminy Szczurowa przekonuje, że wcześniej nie było informacji o budowie takiego polderu. Mieszkańcy wskazują, że lepiej byłoby taki zbiornik wybudować na terenach niezasiedlonych i dodają, że te plany zniszczą rolnictwo w regionie.
Z kolei wiceminister Bukowiec zapewnia o wsparciu dla gmin, na których terenie miałby powstać polder.
Napisz komentarz
Komentarze