Było nie tylko skubanie pierza, ale i tańce i śpiewy, przepyszne trąbeckie kołacze, rogaliki, chleb ze smalcem zajadane na przemian z pierogami i powsińską babka ziemniaczaną suto polaną sosem grzybowym.
Niezwykłe to było spotkanie okraszone miejscowymi przyśpiewkami i wspólną zabawą z uczestnikami tego wyjątkowego koncertu, którzy z prawdziwą dumą i radością zakładają strój regionalny i cieszą się wspólnym tańcem i śpiewem.
Folklor i tradycja łączy pokolenia i łączy regiony. To wspaniale móc spotkać ludzi, którzy z pasją przeżywają folklor.
[Materiał ZPiT "Solny Gościniec"]
Napisz komentarz
Komentarze